jak wygląda bursztyn prosto z morza
Najbardziej powszechne z nich to: kwarc, kalcyt, dolomit, minerały iłowe (uwodnione tlenki krzemu i glinu), skalenie (glinokrzemiany i krzemiany potasu, żelaza, magnezu), pirokseny i amfibole (krzemiany żelaza, magnezu i in.), oraz oliwin (krzemiany żelaza i magnezu). Z gospodarczego punktu widzenia istotne są również minerały, które
Bursztyn 2 Domki, Pokoje i Apartamenty w Sarbinowie 300 metrów od Morza Sarbinowo, Polska. Ogromny wybór obiektów do zakwaterowania na naszej stronie internetowej. Wybierz zakwaterowanie w najniższych cenach. Łatwa rezerwacja online na stronie Planet of Hotels.
Kopal jest - podobnie jak bursztyn - żywicą kopalną. Powstał w okresie od 10 tysięcy do miliona lat temu. Pochodzi z południowej półkuli - głównie z terenu obecnej Kolumbii. Wygląda podobnie, ma podobny kolor i podobnie jak w bursztynie zachowały się w nim szczątki owadów.
Bursztyn, znany również jako kamień słoneczny, to skamieniała żywica drzewna, która zdobiła naszą biżuterię i elementy dekoracyjne przez tysiące lat. Kolor, tekstura i wygląd bursztynu mogą się różnić, co czyni go fascynującym i różnorodnym kamieniem. W tym artykule przyjrzymy się różnym rodzajom bursztynu, ich kolorystyce, typom i nauczymy się, jak je odróżnić
Wisiorek z bursztynem prosto z natury. Bursztyn powstał w eocenie, czyli środkowym paleogenie na obszarze Bałtyku. Było to około 40 milionów lat temu. Jantar, bo tak też bywa nazywany to przeobrażona żywica drzew iglastych (naukowcy nie są zgodni co do konkretnego gatunku), która wydostała się na powierzchnię pni i gałęzi przez
negara bagian amerika serikat sebelah barat tts. Produkty powiÄ…zane z po czym poznać owulacjÄ™: lirene nawilĹĽajÄ…cy ĹĽel do mycia twarzy Sukienka Roughhair o dĹ‚ugoĹ›ci midi, z delikatnie rozkloszowanym doĹ‚em oraz gumkÄ… w talii. Z okrÄ…gĹ‚ym dekoltem oraz dĹ‚ugimi rÄ™kawami. ZakoĹ„czone zostaĹ‚y one gumkÄ…, ktĂłra tworzy rozkloszowanie. Udekorowane aplikacjÄ… z falbankami na ramionach. WiÄ…zana z tyĹ‚u, przy szyi. Bez podszewki. Wartość w pasie po rozciÄ…gniÄ™ciu gumki: 96 cm. Sukienka Roughhair Ĺ›wietnie sprawdzi siÄ™ jako baza stylizacji casualowych z romantycznym akcentem! lozko do porodu Sukienka Flutterfruit o dĹ‚ugoĹ›ci mini, z klasycznym, kopertowym dekoltem i wzorem w prÄ…ĹĽki z metalicznej nici. Z wykĹ‚adanym koĹ‚nierzykiem. DĹ‚ugie rÄ™kawy zakoĹ„czone zostaĹ‚y mankietami, a ramiona ozdobione marszczeniem. Dół dopasowany, z zakĹ‚adkÄ… oraz paskiem z gumkÄ… i metalowÄ… klamrÄ…. W ramiona wszyte zostaĹ‚y poduszki. Bez podszewki. Załóż do niej ciemne rajstopy i kozaki na obcasie, a stworzysz szaĹ‚owy look! czy moĹĽna mrozić rabarbar Spodnie Himerianne z regularnym sanem i gumkÄ… w pasie. Dodatkowo w talii sznurek do jej regulacji z kontrastowÄ… koĹ„cĂłwkÄ…. DĹ‚ugie nogawki zakoĹ„czone Ĺ›ciÄ…gaczem. Na wysokoĹ›ci bioder wsuwanie kieszenie, przy kolanie z boku kieszenie z klapami. Nogawka udekorowana taĹ›mÄ… z nadrukiem i haftem na jednej z kieszeni. DostÄ™pne rozmiary w przedziale: 9-15 lat. Spodnie dresowe to doskonaĹ‚y wybĂłr do codziennych stylizacji. Popularne wyszukiwania w serwisie: jaki materac dla dziecka , jaki materac dla dziecka 2 lata , jaki materac dla dziecka zawitkowski , DziewczÄ™ce podarunki. Odkrywamy, co wybrać dla mĹ‚odej damy w 2021 PlanujÄ…c zakup prezentu dla dziewczynki naleĹĽy uwzglÄ™dnić wiele różnych czynnikĂłw. Idealny upominek musi być dopasowany do upodobaĹ„ dziecka – tylko wtedy bÄ™dzie stanowiĹ‚ ĹşrĂłdĹ‚o radoĹ›ci. Nie bez znaczenia sÄ… jednak walory edukacyjne. Dobrze jest zadbać o prawidĹ‚owy rozwĂłj smyka. Nie ma sensu kompletować zabawek, ktĂłre wyłącznie kurzÄ… siÄ™ na półkach. WywoĹ‚ujÄ… one uĹ›miech na kilka minut, jednak malec szybko rzuci je w kÄ…t. JeĹ›li nie masz pomysĹ‚u, w co z... Soki rozgrzewajÄ…ce z wyciskarki – idealne na zimÄ™! Niskie temperatury za oknem sprzyjajÄ… eksperymentom kulinarnym. JeĹ›li znudziĹ‚a ci siÄ™ tradycyjna herbatka z prÄ…dem, siÄ™gnij po zdrowe, poĹĽywne i rozgrzewajÄ…ce soki z wyciskarki wolnoobrotowej. Jak stworzyć idealny sok na zimÄ™? Wystarczy zaopatrzyć siÄ™ w skĹ‚adniki o wĹ‚aĹ›ciwoĹ›ciach rozgrzewajÄ…cych, takie jak imbir, chili, miĂłd czy cynamon. Wyciskarka a sokowirĂłwka – co lepsze? Soki z wyciskarki wolnoobrotowej znaczÄ... Kim jest Justyna ĹšwiÄ™s? [wiek, Instagram, partner] Justyna ĹšwiÄ™s to mĹ‚oda wokalistka, ktĂłre wystÄ™puje w muzycznym duecie o nazwie The Dumplings razem z KubÄ… Karasiem. Zespół ich zadebiutowaĹ‚ w roku 2013 w Internecie. Tym samym duet ten staĹ‚ siÄ™ sensacjÄ… prawdziwÄ…. Grupa w bardzo szybkim tempie zdobywaĹ‚a nastÄ™pnych fanĂłw, co siÄ™ wydaje dosyć nieprawdopodobne. SzczegĂłlnie za sprawÄ… tego, ĹĽe nie byĹ‚y promowane wcale. SkÄ…d siÄ™ wziÄ…Ĺ‚ ten sukces? NajwaĹĽniejsze informacje ... # po czym poznać owulacjÄ™, # lirene nawilĹĽajÄ…cy ĹĽel do mycia twarzy, # lozko do porodu, # czy moĹĽna mrozić rabarbar, # jaki materac dla dziecka 2 lata, # jaki materac dla dziecka zawitkowski, # styl lata 80, # DziewczÄ™ce podarunki. Odkrywamy, co wybrać dla mĹ‚odej damy w 2021, # Soki rozgrzewajÄ…ce z wyciskarki – idealne na zimÄ™!, # Kim jest Justyna ĹšwiÄ™s? [wiek, Instagram, partner]
Dziś zabieram Was w świat morskich mitów. Na początek bardzo przyjemny tekst Jana Parandowskiego "Królestwo morza". Pochodzi on z podręcznika dla klasy piątej "Między nami". Pod tekstem przedstawiam kilka propozycji, które można wykorzystać przy okazji pracy z mitem. źródło zdjęcia: Jan Parandowski - Królestwo morza Posejdon mógł się teraz ożenić. Chciał nawet tego bardzo, albowiem się zakochał. Razu pewnego był na wyspie Naksos, na przyjęciu, które wydawał stary bóg wodny Okeanos. Po uczcie tańczyły jego córki, a z nich najpiękniejsza była Amfitryta o jasnych warkoczach. Posejdon oświadczył się ojcu o jej rękę i został przyjęty. Lecz panna go nie chciała. Czuła doń po prostu odrazę. Posejdon nie był brzydki, ale pomimo potężnej budowy ciała nie mógł uchodzić za ideał piękności. Miał śniadą cerę, włosy zwichrzone i nadmiernie bujne, brodę wiecznie wilgotną i pełną mułu, a oczy jego, palące się złowrogo pod krzaczastymi brwiami, budziły przestrach w lękliwym sercu dziewczyny. Smutny wrócił Posejdon do swego samotnego pałacu w głębinach morza. Wówczas podpłynął ku niemu delfin, najmądrzejszy ze stworzeń zamieszkujących przestworza wód, i obiecał Posejdonowi, że sam wszystko pomyślnie załatwi. Nazajutrz był u Amfitryty i opowiadał jej o niezmiernych bogactwach wszechwładnego pana wodnego żywiołu, o jego posiadłościach, które zdają się nie mieć granic, o dziwnych mieszkańcach morza, co legnie całe u jej stóp i będzie jej cześć oddawało, jako swej królowej: „Mieszka on w pałacu błękitnym, który ma dach z muszli, a one w czasie odpływu otwierają się, ukazując wewnątrz cudne perły. Ze ścian wyrastają żywe kwiaty, a przez okna z bursztynu zaglądają ryby. W pałacowym sadzie drzewa szafirowe i czerwone rodzą złote owoce. Algi układają się na powierzchni fal, aby światło, przechodząc przez nie, mieniło się barwami tęczy. Wśród gałęzi korali zabłąkane gwiazdy morskie rozniecają słabe, migotliwe światełka. Pająki mkną szybko na szczudłowatych nogach, lilie morskie wyrastają z dna jak drobne palmy o wielolistnej koronie. Gąbki szkliste wyglądają jak małe karły o wielkich siwych brodach, a gdy przepłynie orszak świecących głowonogów, w prześlicznej grze barw sypią się z góry błękitne, czerwone i białe skrzące się kulki, które opadają jak deszcz gwiazd różnokolorowych. Kiedy morze jest spokojne, widać z głębi słońce niby otwarty kielich wielkiego, purpurowego kwiatu”. Nimfa zamyśliła się, potem zapytała jeszcze o to i owo, a w kilka dni później zasiadła na szmaragdowym tronie obok Posejdona, jako królowa morza. [...] Delfin nie kłamał. Życie Amfitryty było naprawdę rozkoszne. Otaczał ją dwór tak wspaniały, jakiego nie miała Hera, królowa nieba. Zbiegły się do niej wszystkie siostry, okeanidy, córki starca morskiego Okeanosa. A było ich trzy tysiące. Gdy płynęły dokoła jej rydwanu, fale okrywały się białą pianą, jak gdyby wszystkie srebrne obłoki spadły z nieba na wodę. Służyło jej pięćdziesiąt nereid. Były to boginki wesołe, które witały swą panią śpiewem i zapraszały do tańca. Lecz Amfitrycie nie wypadało tańczyć, więc tylko siadała w ich gronie na jakiejś skale, a one, rozłożywszy się u jej stóp, czesały swe zielone włosy. Nad morzem panuje wszechwładna wola Posejdona. W głębi swego podmorskiego pałacu wie wszystko, co się dzieje na ruchliwej powierzchni. Gdy wiatry nieopatrznie wzburzą fale, zjawia się Posejdon i jednym spojrzeniem ciemnych oczu uśmierza bałwany, a burze niesforne precz rozpędza. Trójzębem dźwiga okręty uwięzione wśród skał lub osiadłe na mieliznach, a rozbitkom posyła wartkie prądy, które ich niosą do bezpiecznych brzegów. Przed jego gniewem drży ziemia, morze i człowiek rzucony w lichej łupinie na wodne obszary, a on pamięta o malutkim ptaszku, zimorodku. Po słotach listopadowych nastają w grudniu dni ciepłe i łagodne, właśnie w czasie, kiedy samiczka zimorodka wysiaduje jajka w gnieździe pływającym. Dla jej spokoju Posejdon wygładza fale i poskramia wiatry, a okręty, burzą zimową zatrzymane w obcych przystaniach, wracają do domów. Propozycje pracy z tekstem: 1. Na podstawie tekstu napisz kim jest Posejdon. Jak wygląda? Co robi? Czym się zajmuje? Jaki jest? 2. Opisz pałac i sad Posejdona. 3. Na podstawie tekstu wykonaj makietę pałacu Posejdona. (doskonałe zadanie do pracy w grupach) 4. Napisz w imieniu Amfitryty list do jej ojca - boga wodnego, Okeanosa. 5. Napisz zaproszenie na ucztę w pałacu Posejdona. 6. Wyobraź sobie, że jesteś reporterem. Przeprowadź wywiad z Posejdonem lub Amfitrytą. O co chciałbyś ich zapytać? 7. Biuro podróży wydało folder reklamujący podwodny świat Posejdona. Jak powinna wygladać taka ulotka? Zaprojektuj ją. To tylko kilka propozycji. Tekst niezbyt wielkich rozmiarów, a tyle można z nim zrobić. Może ktoś skorzysta z moich propozycji :) Morskie pozdrowionka dla wszystkich :)
„To naprawdę bardzo ciekawy i dobrze nakręcony film o bursztynie, pokazujący jego wędrówkę od bryłki wyławianej z morza aż do cennej i cenionej biżuterii” – podsumowała Dorota Cenecka, projektantka biżuterii, która w filmie „Złoto Bałtyku” gra jedną z głównych ról. Głównych bohaterów jest pięcioro. Oprócz Doroty Ceneckiej, która biżuterię z bursztynem projektuje i wykonuje od ponad dwóch dekad, próbując sprostać oczekiwaniom wymagających klientów, na ekranie pojawią się także Tomasz Ołdziejewski – poławiacz bursztynu wykonujący z niego również nawet najbardziej skomplikowane warsztatowo przedmioty użytkowe; Krzysztof Biereśniewicz – zajmujący się zawodowo poszukiwaniem złóż bursztynu hydrauliczną metodą wypłukiwania na dzierżawionych działkach na Pomorzu, który sam siebie nazywa hazardzistą owładniętym bursztynową gorączką; Benedykt i Małgorzata Formellowie – właściciele kutra rybackiego HEL-6, którzy zajmują się głównie połowem fląder, ale równie chętnie – jak nie o wiele chętniej – wypatrują zaplątanych w sieci bursztynów. Seria telewizji HISTORY w pięciu odcinkach pokaże, jak wygląda ich życie – życie osób ogarniętych „gorączką bursztynu”, które niezależnie od warunków – zmagając się ze sztormowym wiatrem na wodach Bałtyku czy brodząc po pas w błocie po polach i łąkach Pomorza – poszukują bursztynu, by urzeczywistnić swoje marzenia: o otwarciu kopalni bursztynu, o znalezieniu dużych bryłek do wykonania imponujących dzieł lub po prostu o zarobieniu dodatkowych pieniędzy. Dowiemy się, jak wygląda długa droga, którą musi przebyć bursztyn – od połowu, przez obróbkę, na sprzedaży w formie wyrobu jubilerskiego bądź użytkowego kończąc. Poznamy również metody wykorzystywane do wydobycia bursztynu na bałtyckim wybrzeżu, jak i kulisy branży bursztynniczej w Polsce. „Film pokazuje przede wszystkim, że bursztyn, który zwłaszcza ostatnio kojarzy się z bogactwem, w rzeczywistości oznacza bardzo ciężką pracę: zarówno osób poszukujących surowca na lądzie i w wodzie, jak i jubilerów zajmujących się jego obróbką. Pokazuje, że jesteśmy ludźmi z pasją – gdyby nie ona, nikt z nas nie chciałby wykonywać swojej pracy” – podsumowała Dorota Cenecka. Zdjęcia do filmu „Złoto Bałtyku” powstały w Gdańsku i okolicach. Za jego realizację odpowiada ATM Grupa. Reżyserem programu jest Sambor Wilk. Premiera: we wtorki od 2 kwietnia o godz. 21:00 wyłącznie na HISTORY.
Jak wygląda polskie morze? Osobliwie i dość oryginalnie na tle Europy. Jesteśmy kojarzeni jako kraj parawanów, kramów z różnej jakości pamiątkami, ryby z frytkami w astronomicznych cenach oraz wszędobylskich sprzedawców gofrów. Co prawdziwy Polak musi zrobić nad polskim morzem? Oto poradnik wypoczynku nad Bałtykiem, na luzie i z przymrużeniem oka. Zjeść gofra Mmm, takie gofry najlepiej smakują nad morzem. Fot. Shutterstock Bez gofrów nie ma polskiego lata nad morzem. To smak kojarzony z nadmorskimi promenadami, żarem lejącym się z nieba i frużeliną. Gofry mogą być różne: z cukrem pudrem, polewą albo bitą śmietaną i górą owoców. Jeśli nie macie ochoty na gofry, polecamy lody. Rozbić parawan Bałtyk z drona. Fot. Shutterstock Parawaning to polski sport narodowy. Przychodzimy jak najwcześniej na plażę, żeby zająć parawanami jak największy jej wycinek tworząc swoje małe poletko. Kto tak nie robił, niech pierwszy sypnie piaskiem. Można na tę osobliwą modę się obrażać, można ją wyśmiewać, ale raczej nie przejdzie ona do lamusa. Parawany na dobre zagościły na polskim Wybrzeżu. I jeśli już mamy szukać pozytywów, przynajmniej dzieci bawią się bezpieczniej na własnym „podwórku”. Poszukać bursztynów W Jantarze organizowane są Mistrzostwa Świata w Poławianiu Busztynu. Fot. Shutterstock Bursztyn to bogactwo Bałtyku. Kto był nad morzem, a nigdy żadnego bursztynu nie znalazł, powinien zaplanować wakacje na plaży ponownie i postarać się wygrzebać bursztyn z piasku. Gdzie? Choćby w okolicach Jantaru, gdzie organizowane są Mistrzostwa Świata w Poławianiu Bursztynu. Warto szukać wszędzie i zrobić z tego zabawę. Bursztyn będzie świetną pamiątką z wakacji. Czytaj także: Ciekawostki o Szlaku bursztynowym i Bursztynowej Komnacie Obejrzeć zachód słońca Zachód słońca nad Bałtykiem. Fot. Vivoo, Shutterstock Najpiękniejsze zachody słońca są właśnie w Polsce, a jedne z wspanialszych: nad Bałtykiem. Co do tego zgodzi się chyba każdy Polak. Chwytajcie więc za aparaty, by zrobić idealne zdjęcia na tle zachodu słońca właśnie nad polskim morzem. Będą ozdobą każdego albumu i doskonałą pamiątką z wakacji nad Bałtykiem. Zjeść rybkę prosto z morza Z tą rybą prosto z morza różnie bywa. Fot. Pixabay Ryba z frytkami a do tego zimne piwo to właśnie to, co najbardziej nam się marzy przed wyjazdem nad morze. Wakacje nad Bałtykiem bez świeżej flądry czy dorsza to nie wakacje. Ale z tą świeżą rybą różnie bywa. Często jest importowana, bo połów właśnie flądry na przełomie lipca i sierpnia jest wstrzymany, a dorsza mocno ograniczony. Zazwyczaj najbezpieczniej zamawiać więc miejscowe ryby morskie: sandacza i torbuta albo słodkowodne: pstrąga i węgorza. W końcu w Polsce jest wiele przybrzeżnych jezior. A najlepiej szczerze zapytać, która ryba jest na pewno prosto z wody. Opalić się (lub spalić) Słońce nad Bałtykiem też potrafi przygrzać. Fot. Pixabay Są osoby, które łatwo łapią letni brąz, są i takie które po wakacjach wyglądają jak polska flaga: są czerwono-biali, choćby nie wiem jak obiecywali sobie, że tym razem będą uważać. Apelujemy o używanie kremów z filtrem. Ale sami wiemy jak to jest: krem się zmywa, słońce grzeje, a opalenizna z wakacji przecież musi być. Nad Bałtykiem czasami też świeci słońce, a niejednego już potrafiło zaskoczyć i spalić na czerwono. Przepłacić Po przyjeździe nad morze często na niewiele nas stać. Fot. Pixabay Zdajemy sobie sprawę proponując Wam noclegi w Polsce, że zwyczajnie nie każdego stać na wakacje nad morzem w naszym kraju. Ba, często tanie loty za granicę kosztują mniej! Rynek jest jednak odzwierciedleniem popytu, a Bałtyk to zwyczajnie droga impreza. Tym bardziej, że koszta rosną na miejscu. Tutaj kupimy balona dla dziecka, tam lody, gdzie indziej bilet do wesołego miasteczka i z paruset złotych robi się ponad tysiąc od osoby, nawet nie wiadomo kiedy. Czymże byłyby jednak wakacje nad Bałtykiem bez lekkiego przepłacenia i późniejszego wzdychania, że „następnym razem pojadę do Grecji, będzie taniej”? Wracamy jednak nad ukochany Bałtyk, bo jest on nasz, swojski, piękny i pełen atrakcji. Nigdzie nie ma przecież tak pięknych zachodów słońca. Czytaj także: Wakacje nad Bałtykiem nie muszą być drogie. Oto 9 mniej znanych kurortów Weronika SkupinRedaktor serwisu która z pasją odkrywa i opisuje kolejne piękne miejsca w Polsce. Częściej wybiera plecak, hostel i eskapady w nieznane miejsca, niż walizkę, hotel i zorganizowane wycieczki. Wieloletnia dziennikarka prasowa. Jest saunamistrzem i startuje w zawodach saunowych. Odpręża się czytając książki, w wolnych chwilach biega. Uwielbia gry planszowe.
Jesień ptaszek bursztynowy przejrzysty z gałązki na gałązkę nosi kroplę złota. /Tadeusz Różewicz – Bursztynowy ptaszek/ Nasza Mała Podróżniczka zawędrowała w końcu na Karaiby. A tam gdzie Karaiby, są także morze i… bursztyny. Dziś opowiemy Wam o naszej bursztynowej przygodzie, która zaczęła się od jantarowych legend a zakończyła… wizytą w Muzeum Bursztynu w Krakowie. Jantarowe legendy Bursztynowa miłość Zastanawialiście się kiedyś, skąd bursztyn wziął się nad Bałtykiem?! Opowiada o tym przepiękna legenda: „Jurata – Królowa Bałtyku„. Nam udało się odszukać dwie wersje tej historii… Neptun lubi bursztyn… Bursztyn nad polskim morzem to także sprawka dzielnego Sambora i… Neptuna. Opowiada o tym inna ciekawa legenda”Legenda o Neptunie i bursztynie„. Między legendą a faktem czyli łyk historii i… teorii Bursztyn (amber, jantar) to kopalna żywica drzew iglastych. W rzadszych przypadkach bursztyn mógł powstawać również z drzew liściastych. Znanych jest około 60 odmian bursztynu z czego najcennieszy jest jego odmiana bałtycka. Ciekawe informacje o bursztynie udało nam się pozyskać na portalu GWO Matematyka na faktach. Filmowe wyprawy M+. Amber Museum i jego tajemnice Nasze jantarowe fascynacje postanowiliśmy ostatecznie zgłębić u fachowców… I tak dotarliśmy do Muzeum Bursztynu w Krakowie. Zapraszamy do obejrzenia naszej małej fotorelacji… Dama z łasiczką w wersji jantarowej… Bardzo nam podobała się bursztynowa „Kareta z pingwinami” Rzeźby w bursztynie robią wrażenie… Bursztynowe statki w sam raz pasują do naszych morskich podróży… W Muzeum mogliśmy zobaczyć „Las bursztynowy”… żywica wypływająca wprost z pni drzew. Owady zatopione w bursztynie… Bursztynowe śmiertelne pułapki… Jantar skrywa multum zagadek… W bursztynach oprócz owadów można zobaczyć także fragmenty roślin np.: liście. Wiedzieliście, że bursztyny można napotkać w okolicach Warszawy? Jantar odkrywa niektóre swoje tajemnice… Udało nam się dowiedzieć, że bursztyny są mieszaniną wielocząsteczkowych substancji i produktów ich utleniania. Skład elementarny bursztynów to: węgiel(61-81%), wodór (8,5-11%), tlen (ok. 15%), siarka (do 0,5%); jako składnik wtórny może występować w ilości od 0 do kilku procent. Poznaliśmy także niektóre ich właściwości. Bursztyny bałtyckie palą się kopcącym żółtym płomieniem ale temperatura ich mięknienia to 150 – 180 stopni Celsjusza. Co ciekawe reakcją na podgrzanie jest wydzielanie czystego zapachu żywicznego. Dowiedzieliśmy się, że bursztyny o gęstości 1 g/cm3 pływają w wodzie słonej. Lampa UV pozwala sprawdzić czy bursztyny są autentyczne. Dzięki uprzejmości pracowników muzeum wiemy, że nasza bursztynowa bransoletka jest w 100% prawdziwa. W Muzeum Bursztynu zobaczyliśmy także kryształy kwasu bursztynowego. Mikrokryształy tego kwasu po raz pierwszy zostały odkryte w 2008 r przy użyciu mikroskopu elektronowego w porowatym białym bursztynie. W Muzeum zobaczyliśmy także replikę bursztynowego naszyjnika księżnej brzeskiej Sybilli Doroty. Ogromne wrażenie zrobił na nas Posejdon … Bursztyny z odległych krain… Na wystawie mogliśmy zobaczyć także oszlifowany bursztyn dominikański oraz typowy naszyjnik wyrabiany na wyspie Haiti. Duże wrażenie zrobiły na nas surowe i szlifowane okazy żywicy kopalnej Kalimantanu (południowa część wyspy Borneo) o silnej fluorescencji. Ciekawe kolory miał również bursztyn meksykański z Chiapaz. Ta gablota wygląda zupełnie jak skarb Piratów z Karaibów. Czy ta bursztynowa latarnia nie wygląda przecudnie? Tu poczuliśmy się prawie jak w bursztynowej komnacie Bursztynowa perła i skarb piratów? U sufitu wisiała gigantyczna bursztynowa niespodzianka… Tu prawdziwe małe i duże księżniczki poczują się jak w niebie Bursztynowa partia szachów dla wybrednych… … a dla prawdziwych smakoszy mamy…. bursztynową pizzę! Wpis powstał w ramach projektu blogowego "Mali podróżnicy"
jak wygląda bursztyn prosto z morza